Premiera "HAMLETA" w gwarze śląskiej
W tym roku mija dokładnie 400 lat od śmierci wybitnego angielskiego poety i dramaturga Williama Szekspira. Ludzie na całym świecie starają się w najróżniejszy sposób upamiętnić to wydarzenie i uczcić osiągnięcia wielkiego artysty. Uniwersytet Tulane w Luizjanie zorganizował specjalny koncert „New Orleans Jazz Funeral for William Shakespeare” w wykonaniu zespołu The Wendell Brunious Band. W londyńskim Regent’s Park do 9 lipca trwa festiwal teatralny, na którym pod gołym niebem można obejrzeć sztukę „Henryk V”. Tysiące wielbicieli talentu anglika odwiedzają miasto jego urodzenia, Stratford-upon-Avon. Wielkie imprezy ku czci Szekspira odbywają się co prawda daleko od nas, ale nasi uczniowie również znaleźli sposób na oddanie hołdu jego twórczości.
Już po raz drugi w naszej szkole wystawiona została sztuka Williama Szekspira. Tym razem ślonskom godkom przemówili do nas bohaterowie „Hamleta”. Grupa entuzjastów włożyła sporo wysiłku by zgłębić treść tej jakże trudnej sztuki i przybliżyć ją pozostałym uczniom. Spektakl w reżyserii Ewy Waszewskiej i Wioletty Widuch miał swą premierę 1 czerwca. Miesiące ciężkiej pracy poświęcone na przegotowanie występu przyniosły wspaniały rezultat – nasi aktorzy wiernie oddali tragedię i rozterki głównego bohatera. Szaleństwo Ofelii, cierpienie Hamleta, wyrachowanie Klaudiusza aż w końcu cichy ból Horacego po stracie księcia i przyjaciela. To wszystko odsłonili przed nami nasi aktorzy. W głównych rolach wystąpili Wojciech Machoń, Michał Musiał, Klaudia Michalak i Patrycja Badura, ale tylko dzięki grze całej obsady udało się wydobyć prawdziwe emocje i głębię tej sztuki. Oczywiście żadna sztuka nie wyglądałaby profesjonalnie, gdyby nie kostiumy bohaterów. Tutaj ogromną pomocą posłużyła pani Agnieszka Karaś, dzięki której nasze postaci prawdziwie ożyły i przeniosły nas w niesamowity świat Szekspira.
Przygotowania
Na próbach nie było łatwo, ale dawaliśmy z siebie wszystko
Rozmowa Hamleta i Ofelii
Spotkanie z duchem - aż ciarki przechodzą
Być albo nie być oto jest pytanie
Zakończenie do szczęśliwych nie należy
I chociaż rok szekspirowski niedługo dobiegnie końca, to nasza pasja do teatru nie przeminie. Jeszcze nie raz mury naszej szkoły będą gościć premiery i kolejne spektakle wystawiane nie przez uczniów, ale przez młodych aktorów uczęszczających do naszego gimnazjum.