Czas na... zieloną herbatę
Co zrobić z wolnym czasem ? to nie zmartwienie dzieci i młodzieży wspólnie eksperymentującej w Klubach Młodego Odkrywcy, których w Polsce i za granicą działa kilkaset. 19 września 2016 r. Gimnazjum nr 2 w Rudzie Śląskiej gościło przedstawicieli z Centrum Nauki Kopernik, które jest koordynatorem programu i wzmacnia rozwój KMO przy wsparciu Polsko – Amerykańskiej Fundacji Wolności. Idea klubów jest niezwykle wartościowa, pod okiem opiekunów młodzież poszukuje, odkrywa, bada, mierzy to co ich akurat w danym momencie zaciekawiło.
A jak było w tym dniu w szkole ? było rzeczywiście ciekawie i nieprzewidywalnie !
Dzieci i młodzież ( od 8 do 16 lat ) działająca w różnych szkolnych gimnazjalnych KMO i Pałacu Młodzieży w Katowicach,
prezentowały swoje odkrycia. Mogliśmy zaobserwować np. jak wyprodukować z kilku różnych cieczy zieloną herbatę lub jak
powstaje trójkolorowa herbata. Kilkuletni młodzi naukowcy zaprezentowali wszystkim tzw. lampiony szczęścia. Niezwykle
widowiskowe doświadczenie z użyciem ognia obserwowaliśmy z zapartym tchem, no i najważniejsze – nie trzeba było wzywać
straży pożarnej.
Gimnazjaliści zaprezentowali między innymi rower, który przystosowali do możliwości ładowania baterii telefonu
komórkowego - oczywiście wykorzystując siłę mięśni.
Gdy do głosu doszły Panie Monika Mazurek oraz Joanna Olejniczak z warszawskiego Centrum Nauki Kopernik, będące trenerami
Klubów Młodych Odkrywców, rozpoczęły się warsztaty związane z ogniem. Kilkudziesięciu uczniów w niewielkich grupach
próbowało wykrzesać krzemieniem iskry, nieco później mieli w rękach krzesiwa i rozpoczęła się swoista walka o ogień. Nikt nie
chciał dać za wygraną, iskry zapalały przygotowany wcześniej materiał łatwopalny. W krótkim czasie mogliśmy poczuć atmosferę
sprzed tysięcy lat oraz trzymać w rękach krzesiwa odporne na deszcz czy wiatr, w które wyposażeni są żołnierze współczesnej
armii szwedzkiej.
Mimo wielu godzin uczestnictwa w warsztatach, mało kto zdawał sobie sprawę z tego, iż uczestniczy w procesie nauki. Ośmioletni
Staś podczas prezentacji doświadczenia oznajmił, iż chyba zaszła jakaś reakcja chemiczna bo zmienił mu się kolor cieczy.
Chyba tak było, bo poczuliśmy chemię, chemię do nauki.